Na plus zdjęcia, oprawa muzyczna, aktorstwo. Z początku wydawało mnie się, że film będzie przegadany, przekombinowany, ale z biegiem czasu nabierał tempa, a twórcy wycisnęli z tematu to co najlepsze, pozostawiając nie do końca 'zamknięte' zakończenie.. ;) Widowiskowy i przerażający - szczególnie od momentu rozpoczęcia egzorcyzmu; ale co najbardziej mnie zaskoczyło na plus to inteligentne poprowadzenie fabuły głównej jak i pobocznych, mogłoby się wydawać mniej znaczących wątków, które w odpowiednich momentach nabierały miażdżącego znaczenia :) za to wielki plus - tak że zwracajcie uwagę na szczegóły i domysły twórców!
Pochwalę także samą ścieżkę dźwiękową - z ciekawości pobrałam i nie żałuję.
Solidny film "egzorcyzmowy" niby made in Korea, niestety scenariuszowo i realizacyjnie bardzo hollywoodzki. Zabrakło małomiasteczkowego, koreańskiego syfu i efektywnego wykorzystania ostrych narzędzi - a za to koreańskie obrazy cenię najbardziej. Można wciągnąć, 6/10.
Jak to nie bylo ostrych narzedzi :)?? Z demonami, na coz by one przydatne byly:) ? Najwiekszym orezem na plugastwo jest Krzyz, Modlitwa, Woda Swiecona :)
Bite 40 min egzorcyzmow :) I wciaz mi bylo malo :)! Swietne byly gadki opetanej dziewczyny :) Zatem ave Satan :)? Ave Maryja :)?
Jednak Friedkin byl pierwszy i tu ma przewage:) Mysle, ze w czasach gdy krecil film to bylo cos wielkiego, jak raz sie obejrzalo, to pamieta sie na lata:)
tu akurat prawda, ja np.nigdy nie zapomne tej sceny gdy ona przekręcała głowę o 180 stopni brrr
Żaden inny film jakikolwiek o egzorcyzmach nie równa się z tym filmem. Inne tego typu filmy to bajeczki.
Baby Black gratuluje statusu " Ma Leb " Rzeczywiscie masz :) I to nie od parady :):)) ! Czytam twoja recenzje przy kawce i rozplywam sie:)