Dobrze ,że ten film obejrzalam w domu a nie wybralam sie do kina. Bylam rozzalona fabułą i podejsciem do tematu. Szkoda, ze Binoche zagrala w tak slabym filmie . Spodziewalam sie po niej czegos wiecej. Udana scena finalowa troche jak z Musical'u . Niczym " 8 kobiet " Ozona.