Pomysł na film dobry. Poza tym dużo gorzej - b. słabe dialogi (jak to w polskich filmach), kiepsko psychologicznie zarysowane postacie, gra aktorska różnie (np. IMHO słaba rola JJC, ale z uwagi na punkt poprzedni, aktorzy też niespecjalnie mieli co grać), nagromadzenie dętych symboli zamiast solidnego psychologicznego rysunku postaci, kraków pokazany dziwacznie, nie wiadomo dlaczego zaakcentowany w obrazach. Słowem nudy. Jak ktoś chce obejrzeć dobry film o skrywanych tajemnicach z przeszłości to niech wybierze się na "Rzekę tajemnic" Eastwooda.
Pomysł może nie jakiś oryginalny, ale ciekawy i dobrze zrealizowany, bardzo dobre dialogi i aktorstwo, psychologia postaci również, właściwie wszystkie te elementy są bez zarzutu.
Porównanie z filmem Eastwooda zupełnie bez sensu, jedyne co te filmy łączy to dobre aktorstwo. Poza tym to hollywoodzki moloch z wielką sprawą kryminalną w głównym wątku kontra skromny film o tym, co dzieje się w ludzkich umysłach, jak już go porównywać to z zeszłorocznym "Doubt".
Chyba jakieś inne filmy oglądalismy...