Urzekła mnie gra konwencją autorów filmu. Oczywistym skojarzeniem jest Śpiąca Królewna, Śnieżka
czy Kopciuszek (nie tylko pantofelek ale szycie z pomocą zwierząt). Wychwyciłam te motyw muzyczny
z Arielki gdy Giselle przygladała się akwarium. Na marginesie: czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć
dlaczego ona wypluwa rybkę do kubka będąc u Roberta w biurze?? Kompletnie tego nie zrozumiałam
O.o
Ba nawiązanie do Dzwonnika z Notre Dame [Scena ze smokiem - porównaj z Quasimodo w katedrze!]
Taniec na balu mi się z Piękną i Bestią skojarzył
A rybka? Czy to nie poczciwy Nemo?
Świetny pomysł na film - można naprawdę nieźle smaczki wychwycić ;)
W tej scenie z rybką Giselle uśmiecha się do pewnej zniesmaczonej kobiety. Zagrała ją Jodi Benson, która użyczyła głosu Arielce - Małej Syrence :)
http://blogs.disney.com/oh-my-disney/2015/01/11/every-single-disney-reference-in -enchanted/
To tylko jedno z wielu nawiązań :)
Nawiązania do filmów, bajek i życia. W bajce życie byłoby proste i nieskomplikowane - poznali się, od razu ślub i żyli długo i szczęśliwie. Ale realne życie to nie bajka. Nie jest łatwo a nawet może dojść do niespodziewanych zwrotów "akcji", mieszanki uczuć, niepewności, złości, żalu, odkochania się. To wszystko było pokazane w tym filmie który szczerze mówiąc mnie zaskoczył ale jednocześnie był unaocznieniem tego, że serce nie sługa, że uczucia nie powstają tak po prostu a zainteresowanie może wygasnąć. Odwrotnie niż to się dzieje w bajkach. Przyszła księżniczka zapewne byłaby ze swoim ulubieńcem z szablą, gdyby nie przeniesienie do realnego świata w którym nic już takie proste nie jest. "Znormalniała", zaczęła się uczyć prawdziwego życia. I wtedy zaczęły się dziać rzeczy które niesie los i życie. Niejedna kobieta oczywiście marzy o pięknym życiu, księciu z bajki, "bajecznym" ślubie i szczęśliwym małżeństwie do końca życia. Jednak jak pokazuje film, takie myślenie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, co nie wyklucza że gdzieś na świecie może istnieją takie pary "księżniczki i księcia". Fajny film.
Bardziej mam jednak wrażenie że dużo tu baśń - Film mnie jednak nie zachwycił owszem obejrzenia ale to tyle, zapewne to dlatego że nie jestem fanem musicali zwłaszcza tych współczesnych ;)