Dla mnie film słaby i rola też wyjątkowo przeciętna. Możliwe, że to nie jego wina tylko postać w scenariuszu została tak kiepsko napisana. W każdym innym filmie, który widziałam zagrał lepiej. A do roli w Tamte dni tamte noce lub Mój piekny syn nawet nie ma co porównywać.
Widziałem z nim do tej pory 4 produkcje na pewno to co o nim mogę powiedzieć to że gra naturalnie, nie mniej w żadnej roli jeszcze nie zrobił na mnie takiego wrażenia żeby zapamiętał o nim na dłużej.
nawet w zachwalanym do granic możliwości ''Tamte dni tamte noce po prostu'' nie czułem tej namiętności między nimi, przez co trudno sam film ocenić wysoko ):
Fakt, jest świetny, ale w "Królu niestety był słaby. Sam fakt, że nawet ktoś taki, jak Pattinson zdominował go w każdej scenie niezbyt dobrze o nim świadczy.
"Ktoś taki jak Pattinson"? A co ty zatrzymałeś/aś się na etapie Zmierzchu? Robert już wiele razy pokazał, że jest świetnym aktorem, więc to, że był lepszy od Timothéego nie jest niczym nadzwyczajnym;)
Podłączam się. Fantastyczna kreacja. Charyzmatyczny, magnetyczny, absorbujący. Mnie urzekł każdym momentem, a nie jest to łatwe.