"Kochane kłopoty"… Tytuł niestety nie brzmi zbyt zachęcająco i kojarzyć się może raczej z typowym serialem familijnym, aniżeli pozycją godną większej uwagi czy skupienia. A jednak nie jest to jedna z tych pustych produkcji bez przekazu i fabuły. Wiele argumentów przemawia za tą tezą, lecz na wstępie warto odnieść się również do potencjalnych wad i niedociągnięć, które mogą zniechęcić odbiorcę już po obejrzeniu pierwszego odcinka.
więcej